Czego nie może biegły sądowy?
Niejednokrotnie, bezpośrednio po wizycie u biegłego, u pacjentów rodzą się pytania – dlaczego biegły nie wypowiedział się o stanie zdrowia, nic nie zalecił, nie wypisał choćby recepty, czy skierowania. Szczególnie w sytuacji, gdy w toku postępowania sądowego, sąd nakazał uprzednio stronie uiścić zaliczkę na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego. Zaliczkę uiszczono, czyli „wizyta została opłacona, a nic z niej nie wyniknęło”.
Wizyty u biegłego nie należy jednak traktować, jak zwyczajnej (komercyjnej) wizyty u specjalisty, zaś to, że biegły nie udziela podczas badania porad, zaleceń, w żadnym razie nie świadczy o nieprawidłowościach w jego działaniu. W uproszczeniu, celem takiej wizyty nie jest uzyskanie przez opiniowanego porady medycznej, a uzyskanie przez biegłego informacji potrzebnych mu do wykonania opinii zgodnie ze zleceniem sądu. „Efektem” takiej wizyty, będzie zatem sporządzona przez biegłego opinia, która stanowić będzie materiał dowodowy w sprawie.
Dowiedz się więcej o tym czy osobiste badanie biegłego sądowego zawsze jest konieczne.
Dlaczego biegły nie wydaje zaleceń dotyczących dalszego leczenia?
Jak już wspomniano, biegłego sądowego nie powołuje się, aby prowadził leczenie. Dlatego też, biegli nie wydają konkretnych zaleceń dotyczących dalszego leczenia. W zależności od potrzeb, należy to do kompetencji lekarzy prowadzących leczenie pacjenta w ramach danej poradni, czy przychodni. Oczywiście, jeżeli zlecenie sądu obejmuje konieczność wypowiedzenia się przez biegłego, co do zasadności dalszego leczenia, biegły opisze wskazania, czy kroki, jakie należałoby podjąć (lub nie), jednak na żadnym etapie, nie będzie w tym leczeniu uczestniczył.
Dowiedz się więcej o roli i znaczeniu biegłego sądowego w procesie cywilnym.
Dlaczego biegły nie wykonuje, ani nie zleca wykonania badań?
Niejednokrotnie można spotkać się z sytuacją, w której biegły zwraca do sądu akta z informacją, że materiał dowodowy nie jest wystarczający do sporządzenia opinii, bądź bezpośrednio w opinii wskazuje, iż odpowiedź na pytanie nie jest możliwa z uwagi na brak np. aktualnych wyników badań. Wówczas nasuwa się pytanie – dlaczego biegły sam takiego badania nie wykonał, czy też nie zlecił jego wykonania?
Sposób postępowania biegłego w takiej sytuacji, nie jest zależny od jego woli. Biegły powołany w danej sprawie działa w ramach zlecenia sądu, a także w granicach określonych przez przepisy prawa (często zależne od samego rodzaju postępowania). Nie może on zatem „wyjść” poza zakres zlecenia udzielonego przez sąd, ani poza swoje ustawowe kompetencje. Biegły nie może samodzielnie dokonać uzupełnienia materiału dowodowego, ani „poszukiwać” dowodów. Ustalanie stanu faktycznego i prawnego należy wyłącznie do kompetencji sądu. Jeśli zatem, przekazany materiał nie daje możliwości udzielenia rzetelnej odpowiedzi na pytanie, obowiązkiem biegłego jest zwrot akt z odpowiednią informacją dla sądu. Wówczas, to do sądu należy decyzja, co dalej należy zrobić w tej sprawie.
Dowiedz się więcej o tym, kim jest biegły sądowy.
Oczywiście zdarzają się sytuacje, w których – jeszcze przed przystąpieniem do opiniowania, biegli uprzedzają sąd (bądź też bezpośrednio zainteresowanego), że do wydania opinii będzie konieczne uzupełnienie dokumentacji i przystępują do opiniowania dopiero po ich pozyskaniu. Z punktu widzenia ekonomiki procesowej, wydaje się to być rozwiązaniem rozsądnym i pozwalającym na zaoszczędzenie czasu. Pamiętać jednak należy, iż takie sytuacje stanowią jedynie wyjątek, bowiem za kompletność materiału dowodowego odpowiadają strony. Dlatego też „bierność” biegłego w tym zakresie, z wyżej opisanych przyczyn, nie może być poczytywana, jako nieprawidłowa.